U mnie tez walentynkowo. I kamieniscie :)
Zainspirowana pracami UniCatelli pomalowalam kilka kamyczkow. Oczywiscie w klimacie walentynkowym.
Kamyczki porozjezdzaly sie wczoraj do swoich nowych wlascicieli, ktorych beda dzielnie chronic przed zlymi mocami stojacymi na drodze prawdziwej milosci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz